IMIĘ: Lakris
PSEUDONIM: Ris
PŁEĆ: Basior w 100%
WIEK: 2 lata
CHARAKTER: Na pierwszy rzut oka miły, towarzyski i opiekuńczy z ciepłą aurą oraz spojrzeniem. Jednak jest taki tylko dla watahy, bezlitosny dla wrogów, zimny bardziej niż lód dla obcych, agresywny do obu. Nieufny wobec innych, po prostu nie potrafi. Czasem zamyśla się i potrafi patrzeć w pustą przestrzeń zupełnie odcinając się od otaczającego go świata. Bywa ciekawski, czasem szalony, jego humor to wielka huśtawka, ale nie daje tego po sobie poznać. Potrafi dochować tajemnic, swoich strzeże bardzo dobrze, nikt poza alfą nie usłyszy raczej nic konkretnego o jego przeszłości poza tym, że nikt z jego rodziny nie żyje. Pomimo tego wszystkiego jest dość dobrym rozmówcą. Nienawidzi ludzie przez wzgląd na swoją przeszłość, ale nie daje się zaćmić nienawiści, zawsze obserwuje sytuację i na jej podstawie decyduje co robić.
APARYCJA: Waży 73 kg, mierzy 92 cm w kłębie. Jest spory nawet jak na przedstawicieli swojego gatunku, polarnego wilka, jednak nadal jest szczupły i wygląda na wychudzonego. Jego sierść jest gruba i mocna, dobrze o nią dba. Ma brązowo-szare oczy, ale widzi bez problemu. Za lewym uchem ma niewielką bliznę, jednak nawet z bliska ciężko jest ją zauważyć ze względu na sierść.
STANOWISKO: Strażnik
RODZINA: Ta z krwi została zabita, ta z więzów jest tutaj.
ZAUROCZENIE: Ktoś ma moc rozmrożenia serca z lodu i skał? Najwyraźniej Renesmee.
PRZESZŁOŚĆ: Dużo by mówić. Urodził się w niemal wymarłym stadzie wilków na północy, nie minęło nawet pół roku od jego narodzin, a na własne oczy widział jak polujący ludzie zastrzelili jego ojca oraz matkę po czym wzięli ich ciała i jego wraz z rodzeństwem, wrzucając do ciasnej klatki razem z innymi maluchami. Jednak w trakcie drogi oprawców jego rodziny dorwali inni ludzie. Następnie ciemność, obudził się w śniegu. Wokół niego nie było nikogo, porzucono go, a wszelkie ślady ukrył śnieg. Błąkał się przez około półtorej roku szukając watahy i przeganiając ludzi ze swojego terenu aż trafił tutaj.
CIEKAWOSTKI:
- Specjalizuje się w polowaniach na duże zwierzęta, ale z małymi też nie ma problemu.
- Nie lubi zapachu prochu strzelniczego, ale właśnie ten najłatwiej rozpoznaje.
- Pomimo grubej sierści daje sobie radę przy wysokich temperaturach.
- Specjalizuje się w polowaniach na duże zwierzęta, ale z małymi też nie ma problemu.
- Nie lubi zapachu prochu strzelniczego, ale właśnie ten najłatwiej rozpoznaje.
- Pomimo grubej sierści daje sobie radę przy wysokich temperaturach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz