-Masz ochotę na szaraki albo coś innego przed zwiedzaniem czy w trakcie?
-Po. Najpierw chcę obejrzeć tereny. - Powiedział dość melodyjnie z nieukrywaną ciekawością.
Jakoś jego humor zaczął mi się trochę udzielać. Chyba jestem zbyt podatny na takie rzeczy. Oprowadzanie zacząłem od wcześniej już odwiedzonych bagien, a basior, wydawało mi się, że starał się zapamiętać drogę do wszystkich miejsc, skończyliśmy w miejscu gdzie go poznałem, trochę już zmęczenie zaczęło mi się udzielać, w końcu tereny watahy małe nie są, a pokazałem mu całe, chociaż nie wszystko dokładnie.
-Polowanie czy masz pomysł co dalej robić? - Spytałem machając ogonem i lekko się uśmiechając.
Khidell?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz