- Jestem ciekawa co wymyśliłeś. - odparłam i otworzyłam oczy. Widok jaki ujrzałam sprawił, że moje serce zabiło mocniej oraz trochę szybciej. Przez chwilę milczałam podziwiając widoki.
- I jak? Podoba ci się? - spytał Lakris. Nie odpowiedziałam mu od razu. Zahipnotyzowana pięknem miejsca. Po chwili uśmiechnęłam się wesoło i spojrzałam na basiora. Ris również się uśmiechnął.
- Tu jest bajecznie. - odparłam podekscytowana.
- Cieszę się, że ci się tu podoba. - odparł z uśmiechem i machnął kilka razy ogonem.
- Bardzo mi się tu podoba. - odparłam wesoło i znów się rozejrzałam. Lakris podszedł do mnie trochę bliżej. Spojrzałam na niego i znów poczułam jak się zawstydzam. Po chwili podniosłam na niego wzrok. Zebrałam w sobie resztkę odwagi i otarłam delikatnie swój pyszczek o jego. Ris spojrzał na mnie zaskoczony, a ja uśmiechnęłam się delikatnie.
- Dziękuję ci, że pokazałeś mi to miejsce. - powiedziałam trochę nieśmiało.
- Nie masz za co dziękować Rene. - odparł z uśmiechem. Spuściłam wzrok zawstydzona. Nie wiedziałam, co dokładnie się dzieje, ale było to ... miłe.
Lakris?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz